13.05.2020 16:21

Powrót Bundesligi szansą dla bukmacherów

Od czasu, gdy pandemia koronawirusa zatrzymała świat sportu, wiele osób odliczało dni do wznowienia rozgrywek w najbardziej popularnych ligach. Powrotu futbolu spragnieni są zarówno działacze, piłkarze, kibice, a także firmy bukmacherskie, dla których wznowienie Bundesligi planowane na 16 maja może być szansą na powrót do normalności. 

Powrót Bundesligi szansą dla bukmacherów

Dwa miesiące bez sportu

Pandemia koronawirusa zaczęła się w Europie w okolicach końca marca. Wówczas było wiadomo, że czeka nas trudny czas. Zamrażanie gospodarki nie ominęło sportu. W tym także piłki nożnej, która zatrzymała się 11 marca. Oczywiście jest to data umowna, ponieważ wtedy zostało rozegrane rewanżowe spotkanie Ligi Mistrzów pomiędzy Atletico Madryt a Liverpoolem. W kolejnych dniach większość organizatorów krajowych lig zdecydowało o zawieszeniu rozgrywek do odwołania.

Co prawda grano jeszcze przez tydzień lub dwa w Rosji, Turcji, Ukrainie i Australii, ale wraz z biegiem czasu zawieszono także i tamtejsze rozgrywki. Gdy niemal cały świat walczył z pandemią (zawieszone zostały także popularne rozgrywki na innych kontynentach – przyp.red) w piłkę profesjonalnie grano jedynie w Turkmenistanie, Nikaragui, Burundi oraz Białorusi. Najbardziej atrakcyjna do obstawiania była liga naszych wschodnich sąsiadów, co najlepiej świadczy o tym, że bukmacherzy mieli bardzo ubogą ofertę na zakłady sportowe. Rzecz jasna przełożyło się to na obroty firm bukmacherskich.

–  W poniedziałek rano przyjmowaliśmy zakłady głównie na mniej popularne rozgrywki. W weekend grała jeszcze liga w Turcji, ale aktywność klientów w sobotę i niedzielę była o kilkadziesiąt procent mniejsza niż przeciętnie. Gdy firmie odzieżowej czy obuwniczej zamykają sklep w galerii handlowej, zostaje jej towar, który może sprzedać w internecie. U nas internet odpowiada przeciętnie nawet za 85 proc. przychodów, ale w obecnej sytuacji mamy mniej „towaru”, chociaż oferta nadal jest dość szeroka – mówił w połowie marca dla „Pulsu Biznesu” CEO STS, Mateusz Juroszek.

Przedstawiciele niemal wszystkich legalnych firm bukmacherskich w prognozach byli zgodni, że branżę bukmacherską czeka kryzys, a obroty mogą spaść nawet o kilkadziesiąt procent.

Decyzje bukmacherów i praca w nowych realiach

Dla wszystkich firm bukmacherskich odwołanie lub zawieszenie rozgrywek sportowych było równoznaczne ze zmianą modelu biznesowego. Operatorzy poza tym, że oferowali zakłady na rozgrywki ligowe w Białorusi, mocniej postawili na e-sport, zakłady wirtualne, czy swoje flagowe produkty – na przykład STS na Betgames. Z kolei TOTALbet uruchomił Wojnę Karcianą.

Oczywiście jedni radzili sobie lepiej, a drudzy gorzej w nowych realiach, ale nikt nie ma wątpliwości, że tradycyjny sport jest podstawowym źródłem dochodu dla firm bukmacherskich. Ten stopniowo będzie wracał od najbliższej soboty, ponieważ na ten czas zaplanowano powrót Bundesligi.

Powrót Bundesligi szansą dla bukmacherów

Jak już wcześniej wspomnieliśmy powrót Bundesligi może być szansą dla wielu bukmacherów. Przede wszystkim dlatego że wróci futbol z prawdziwego zdarzenia, a to powinno sprawić, że znaczna liczba graczy wróci do obstawiania zakładów bukmacherskich. Warto zaznaczyć, że nie wraca tylko najwyższa klasa rozgrywkowa w Niemczech, ale także zaplecze niemieckiej ekstraklasy, na którym są rozgrywane ciekawe i atrakcyjne mecze z perspektywy obstawiających.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale udany powrót Bundesligi będzie dobrym prognostykiem do powrotu innych topowych rozgrywek ligowych. Nasza ekstraklasa pod względem poziomu sportowego nie należy do elity, ale jak łatwo się domyślić cieszy się dużą popularnością wśród klientów zakładów bukmacherskich. Powrót Ekstraklasy planowany jest na 29 maja. Z kolei jedna z najlepszych lig świata w piłce nożnej, czyli La Liga ma wrócić 20 czerwca. W optymistycznym scenariuszu niebawem powinny być wznowione także rozgrywki w Anglii, czy w popularnych ligach amerykańskich (m.in. NBA – przyp. red.)

Małymi krokami wraca normalność w sporcie, a to bardzo dobra wiadomość dla firm bukmacherskich. Wraz z każdym kolejnym tygodniem od najbliższej soboty oferta operatorów będzie coraz bardziej bogata w ciekawe zdarzanie sportowe, a to powinno przełożyć się na zwiększone obroty.

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński