Prokuratura sprawdzi działanie Urzędu Celnego i Izby Celnej
Kielce. W kieleckim Urzędzie Celnym i Izbie Celnej łamano prawo. Prokuratura zajmie się sprawą, bo domaga się tego samo Ministerstwo Finansów <br />
W kieleckim Urzędzie Celnym i Izbie Celnej łamano prawo. Prokuratura zajmie się sprawą, bo domaga się tego samo Ministerstwo Finansów
Kontrolerzy z ministerstwa pojawili się w Kielcach w sierpniu tego roku. Stało się to po publikacjach „Gazety”, w których ujawniliśmy nieprawidłowości, do jakich dochodziło w urzędzie celnym za rządów naczelnika Andrzeja Pasternaka. Bałagan panujący w kierowanym przez niego urzędzie zaczął wychodzić na jaw po utworzeniu we wrześniu 2005 r. Izby Celnej w Kielcach. To tam, jako do organu drugiej instancji, zaczęły trafiać odwołania od decyzji urzędu celnego.
Pasternak w marcu tego roku został pełniącym obowiązki dyrektora Izby Celnej w Kielcach. Wzburzyło to jej pracowników, którzy zdecydowali się opowiedzieć „Gazecie” o tym, co działo się w podległym izbie urzędzie.
Według celników jednym z najbardziej bulwersujących przykładów nieudolności naczelnika był przypadek firmy ze Starachowic. – Miała zapłacić podatek akcyzowy z tytułu produkcji papierosów, ale ogłosiła upadłość. Straty Skarbu Państwa to około 3 mln zł. Nie byłyby takie, gdyby pobrano zabezpieczenie. Zwykle się tak robi, a szczególnie w przypadku firm, co do których zachodzi podejrzenie, że mogą być z nimi kłopoty. Tu takie wyraźne informacje były w posiadaniu urzędu i naczelnika – mówił nasz rozmówca.
Pasternak został odwołany z funkcji p.o. dyrektora izby celnej w sierpniu, ale wrócił na stanowisko naczelnika urzędu celnego, którym kieruje do dziś.
Inspektorzy z Departamentu Kontroli Celno Akcyzowej i Kontroli Gier nie mieli wątpliwości. W urzędzie celnym łamano prawo. 5 grudnia doniesienie z ministerstwa trafiło do Prokuratury Okręgowej w Kielcach. – Znajduje się w nim informacja o nieprawidłowościach, do których miało dojść w Izbie Celnej w Kielcach. Ministerstwo wskazało także osoby, które miałyby za te uchybienia odpowiadać. W śledztwie zostanie to przez nas zweryfikowane i zdecydujemy, czy postawić zarzuty i czy te osoby powinny ponieść odpowiedzialność karną – informuje Jarosław Sarba, szef prokuratury Kielce-Wschód.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, po kontroli wskazano pięć osób odpowiedzialnych za nieprawidłowości. Jest wśród nich Andrzej Pasternak.
Prokuratorzy już zaczęli działać. Zarówno Izba Celna w Kielcach, jak i Ministerstwo Finansów zostały poproszone o dostarczenie wszystkich dokumentów mogących mieć związek ze sprawą.
Protokół z kontroli trafił już do Izby Celnej w Kielcach. Znalazły się w nim także zalecenia pokontrolne, jednak obecny dyrektor placówki nie chce zdradzić jakie. – Mam czas do 13 stycznia na podjęcie decyzji, co zrobić z wynikami kontroli Ministerstwa Finansów, i terminu dotrzymam Na pewno nie będę czekał na wynik śledztwa prowadzonego przez prokuraturę – zapowiada Paweł Guzik, obecny dyrektor Izby Celnej w Kielcach