20.11.2019 13:10

Reklama nielicencjonowanego operatora na gali MMA. Wszystko na oczach kamer TVP Sport

15 listopada w hali EXPO XXI w Warszawie odbyła się 101. gala rosyjskiej organizacji MMA – ACA. W oktagonie widzowie mogli zobaczyć reklamy nielicencjonowanego operatora Bingoboom, czyli jednej z największych firm hazardowych w Rosji. Bingoboom to rosyjski operator, ale również dostawca oprogramowania hazardowego. Swoją główną siedzibę mają w Moskwie, ale ich biura znajdują się również na Łotwie […]

Udostępnij
Reklama nielicencjonowanego operatora na gali MMA. Wszystko na oczach kamer TVP Sport

15 listopada w hali EXPO XXI w Warszawie odbyła się 101. gala rosyjskiej organizacji MMA – ACA. W oktagonie widzowie mogli zobaczyć reklamy nielicencjonowanego operatora Bingoboom, czyli jednej z największych firm hazardowych w Rosji.

Bingoboom to rosyjski operator, ale również dostawca oprogramowania hazardowego. Swoją główną siedzibę mają w Moskwie, ale ich biura znajdują się również na Łotwie i Malcie. Na stronie Bingoboom klienci mogą zawierać kupony Keno, na które Totalizator Sportowy w Polsce ma monopol. Znajduje się tam również szybkie przekierowanie na podstronę produktu Sportboom, czyli zakładów bukmacherskich.

Strona Bingoboom nie jest wpisana do rejestru stron służących do oferowania gier hazardowych niezgodnych z ustawą. Każdy użytkownik internetu w Polsce może swobodnie na nią wejść.

Rosyjska marka była bardzo wysoko eksponowana w czasie gali ACA, która odbyła się w miniony weekend w Warszawie. Logo Bingoboom widniało na ścianach i podłodze oktagonu, na plakatach zapowiadających galę, a także na profilach społecznościowych federacji. Co więcej, sama gala była transmitowana również w TVP Sport. Telewizja publiczna w ten sposób przyczyniła się do zwiększenia widoczności reklam nielicencjonowanego operatora. Poza TVP gala została również zauważona przez serwisy branżowe specjalizujące się w tematyce sportów walki, ale również portale horyzontalne. Ekwiwalent reklamowy dla marki Bingoboom mógł zatem sięgnąć nawet kilku milionów złotych.

Serwis Interplay jest zaniepokojony faktem, że mimo licznych dyskusji w mediach na temat ustawy hazardowej, nielegalni operatorzy dalej w naszym kraju mogą czuć się bezkarni. Przypomnijmy, że w czasie Mistrzostw Polski ESL Interplay zauważył i nagłośnił temat reklamy operatora Parimatch na koszulkach Virtus Pro. Dzień później, zespół wystąpił z zaklejonymi logotypami rosyjskiego bukmachera. Mamy nadzieję, że tym razem również spotkamy się z konkretną reakcją w tej sprawie. Do TVP Sport i federacji ACA wyślemy wiadomości z prośbą o komentarz do naszych pytań.

Udostępnij
Maciej Akimow

Maciej Akimow