Totalizator Sportowy zaprzecza medialnym doniesieniom
Spółka stanowczo sprzeciwia się insynuacjom zaprezentowanym w przedmiotowym materiale. Wszystkie osoby, które w ostatnich miesiącach objęły stanowiska dyrektorskie w Totalizatorze Sportowym, spełniają wymagania formalne konieczne do pełnienia funkcji managerskich i posiadają niezbędne w tym zakresie kompetencje. Proces rekrutacji w Totalizatorze Sportowym na każdym szczeblu jest transparentny i oparty wyłącznie na ocenie merytorycznej kandydata. Spółka podkreśla, że zgodnie z Kodeksem Pracy poglądy polityczne, podobnie jak m.in. płeć, wiek czy wyznanie, nie podlegają ocenie rekrutera i nie mogą wpływać na decyzję o zatrudnieniu danej osoby. Sugerowanie, że może być inaczej, godzi tym samym w dobre imię organizacji.
Decyzje kadrowe były podejmowane m.in. na podstawie wyników audytów przeprowadzonych w spółce. W opinii Totalizatora Sportowego materiał redakcyjny skierowany przeciwko nowej kadrze managerskiej jest nieuzasadniony w świetle nieprawidłowości, jakie miały miejsce w spółce w poprzednich latach, również na szczeblu oddziałowym. Dochodziło do takich sytuacji, jak angażowanie szeregowych pracowników w kampanie wyborcze, a także do nagannych praktyk finansowych czy zatrudnienia na fikcyjnym stanowisku. W obliczu takich uchybień zarzut rzekomych powiązań politycznych wystosowany przez redakcję onet.pl jest bezpodstawny.
Ponadto odnosząc się do zarzutów dotyczących zakończenia współpracy z byłymi pracownikami Totalizatora Sportowego, spółka przypomina, że zgodnie z obowiązującymi regulacjami przysługuje im możliwość dochodzenia swoich ewentualnych roszczeń z wykorzystaniem odpowiednich narzędzi prawnych.
Totalizator Sportowy jest spółką o znaczeniu strategicznym. Jako przedsiębiorstwo odpowiedzialne za realizowanie wyjątkowej misji społecznej polegającej na wielopłaszczyznowym wsparciu sportu, kultury i inicjatyw społecznych w Polsce, firma kompletuje zespół w sposób, który w jak najwyższym stopniu pozwala na wypełnianie tego istotnego zobowiązania.