Bukmacherka 23 października 2018

Afiliacja w Polsce

autor: IP
Affiliacja w Polsce to temat ciekawy, wiele razy spotkaliśmy się ze stwierdzeniem, że bez dobrego Programu Partnerskiego nie można odnieść sukcesu na naszym rynku i generalnie my się z tym stwierdzeniem zgadzamy, ale jak od każdej reguły, tak i od tej są wyjątki.  Na początku kilka słów czym jest affliacja i jaką w Polsce ma historię.

Co to jest Program Partnerski?

Bukmacher pozwala na reklamowanie swojej marki za pomocą linków/banerów na zewnętrznej stronie Partnera i czerpaniu prowizji z zysków od pozyskanych klientów. Każdy Partner otrzymuje dostęp do szczegółowych raportów z podziałem na: kliki, rejestracje, nowe zasilone konta, obrót, zysk, prowizje oraz materiały marketingowe. Cykl rozliczeniowy to miesiąc kalendarzowy.

Modele rozliczeń:

1. Udział w zyskach = sprzedaż – wygrane – podatek 12% – bonus – zwroty  

2. CPA (cost per action) – opłata za zasilone konto

3. Flat fee – stała opłata za miejsce

Powyższe trzy modele można ze sobą dowolnie mieszać, co prowadzi do popularnych „hybryd”.

Affiliacja – ustawa z 1992 roku

Pierwsza ustawa regulująca hazard oraz zakłady wzajemne w Polsce powstała w roku 1992. Jednakże dynamicznie zmiany na rynku powodowały, że przepisy nie nadążały za stosunkami panującymi na rynku zakładów bukmacherskich i gier hazardowych. W ustawie nie uregulowano gry przez Internet w związku z tym powstawała dziura legislacyjna, która trwała do nowelizacji prawa hazardowego w 2009 roku.

W tym czasie na polskim rynku działało wielu Partnerów czerpiąc ze swojej działalności krociowe zyski we współpracy z bukmacherami offshorowymi.  W tym czasie największą aktywność w afiliacji wykazywały takie podmioty: betandwin (bwin), sportingbet, expekt czy bet-at-home. Do największych polskich bukmacherów należeli: mecz.pl, bukmacherzy.com, typosfera.pl czy e-bukmacher.com. Partnerzy mieli wówczas pełną swobodę w działaniu: serwery i strony zlokalizowane w Polsce oraz dowolne treści na stronach. Dodatkowo bukmacherzy offshorowi mogli normalnie wspierać kluby sportowe oraz robić kampanie mediowe.

Affiliacja – ustawa z 2009 roku

Ustawa hazardowa została przyjęta 19 listopada 2009 roku i zaczęła obowiązywać od początku roku 2010. To co najistotniejsze, to fakt, że została uchwalona w wielkim pośpiechu w cieniu cmentarnej afery hazardowej. Nowelizacja przepisów spowodowała rewolucje w działaniach afiliacyjnych.

  1. Wprowadzono licencje dla legalnych podmiotów, jednak na początku nikt o te licencje się nie ubiegał i tym samym nie oferował Programu Partnerskiego dla affliantów
  2. Zabroniono promocji bukmacherów offshorowych, w związku tym Partnerzy musieli się wyprowadzić z Polski. Afflilianci zakładali swoje firmy na Wyspach Marshalla, UK lub Cyprze i na tej podstawie przenosili swojej serwery, strony w różne części świata zakładając tam rachunki bankowe.
  3. Wyprowadzka z Polski była bardzo kosztowana w związku z tym ostali się tylko najwięksi ówcześni Partnerzy: bukmacherzy.com lub forum.bukmacherskie.com

Z biegiem czasu polscy bukmacherzy stacjonarni zaczęli aplikować o licencję MF na przejmowanie zakładów online. Licencje uzyskał STS, Fortuna czy Totolotek, który był prekursorem Programu Partnerskiego i w 2014 roku ruszył z affiliacją pod adresem strony http://umowa.totolotek.pl/Accounting.aspx. W ślad za Totolotkiem poszły kolejne firmy: Fortuna i forBET tworząc własne affliacje działające na bazie umów sponsoringowych ze stałą miesięczną opłatą oraz udziałem w zyskach z poleconych klientów.

Affiliacja – ustawa z 2017 roku

Nowelizacja stanowiła kontynuacją zapisów poprzedniej ustawy jak chodzi o licencję MF i podatek 12% od stawki. Jednak było też kilka nowości: blokada płatności do bukmacherów ofshorowych oraz ich stron, kary za reklamowanie nielicencjonowanych bukmacherów oraz zakaz twardego przekazu reklamowego (call to action) w przestrzeni internetowej.

Nowe zapisy zmieniły sytuacje na polskim rynków affliantów, zdecydowana ich większość przestała współpracować z offshorami. Z prawnego punktu widzenia afflilianci swoje biznesy cały czas mają zarejesrtowane przez Polską, ponieważ stosują ciągle twardy przekaz marketingowy w swoich działań.

Po wejściu w życie nowej ustawy hazardowej liderem rynku był forBET, który oferował stawki prowizyjne w przedziale 20-35%, czym przekonał do siebie większość najlepszych affliantów. Niestety w ubiegłym roku zrewidował wszystkie swoje umowy, zmieniając reguły gry i prowizję dla już poleconych graczy, oferując 10% prowizję. Taka zmiana nie została zaakceptowana przez rynek i forBET stracił pozycje. Po blisko roku od zmian, forBET wraca z nowymi propozycjami, oferując hybrydę: 10% udziału w zyskach + do 150 PLN za zasilone konto (CPA). Taka oferta jest atrakcyjna, jednak bukmacher stracił wiarygodność na rynku i nie odbudował swojej pozycji.

Do grona licencjonowanych bukmacherów oferujących PP dołączył nawet STS, który jest klasycznym wyjątkiem w regule, że bez afiliacji można żyć. Lider rynku przez długie lata ignorował affiliantów i Internet budując swoją pozycję poza siecią. Specyfika polskiego rynku, a w szczególności obostrzenia prawne w Internecie pozwoliły STS paradoksalnie zbudować swoją siłę w Internecie. Nikt nie mógł prowadzić kampanii online, wiec największy gracz na rynku retail rósł najszybciej też w Internecie. Jednak koniec końców STS w końcu postawił się schylić po rynek gracza w Internecie i od kilku miesięcy może się pochwalić współpracą z takimi stronami jak 90minut.pl oraz klasycznym Programem Partnerskim.  Jednak produkt STS nie jest zbyt popularny i affilantów odstraszają dwie rzeczy: żywotność gracza w PP wynosi 2 lata (punkt do negocjacji) oraz obligatoryjna pozycja numer 1 dla STS w rankingach na stronach Partnerskich.

Reszta PP jest mniej więcej podobna do siebie i opiera się modelach wypracowanych przez bukmacherów offshore. Obecnie liderami rynku są Fortuna i Totolotek, którzy oferują najatrakcyjniejsze warunki współpracy i z reguły te dwie firmy są szczytach rankingów bukmacherskich. Poniżej prezentujemy aktualne modele współpracy w licencjonowanych podmiotach, wysokość stawek jest w dużej mierze kwestią indywidualną i zależy od wielkości affilanta i jego zdolności w dostarczaniu ciągle nowych rejestracji.
Polscy bukmacherzy nie mają czegoś takiego jak polecenie afflianta do PP i czerpaniu prowizji z jego poleconych klientów, dlatego linków nie będziemy podawać

Dodaj komentarz