Bukmacherka 22 maja 2018

Od literatury do zawodowego pokera

autor: BK
Historia Marii Konnikovej to materiał na dobrą książkę. Napiszę ją zresztą sama bohaterka tego artykułu. Jak od uznanej autorki stać się zawodową pokerzystką?

Maria Konnikova to amerykańska pisarka pochodzenia rosyjskiego. W wieku 4 lat opuściła ówczesne ZSRR wraz z rodzicami marzącymi o prawdziwym „American Dream”. W przypadku Marii piękny sen się spełnił. To uznana autorka, w której portfolio wymienić należy przede wszystkim bestseller „Myśl jak Sherlock Holmes” z 2013 roku. Konnikova skończyła psychologię na Uniwersytecie Harvarda, a następnie zrobiła doktorat na Uniwersytecie Columbia. Pomysł nowej książki doprowadził ją do świata profesjonalnego pokera.

W roku 2019 zaplanowano premierę nowej książki Marii Konnikovej pod tytułem: „Największy blef” (tytuł oryginalny: The Biggest Bluff). Znajdziemy w niej wiele ciekawostek na temat sposobu myślenia zawodowych pokerzystów. Nowe dzieło amerykańskiej autorki powstaje przy współpracy z Erikiem Seidelem, ośmiokrotnym mistrzem World Series of Poker. Pisarka bardzo poważnie potraktowała swój nowy pomysł i postanowiła, pod okiem doświadczonego trenera, spróbować swoich sił w zawodowych turniejach pokerowych. Wyniki Konnikovej są zdumiewające.

Inteligentna pisarka, z wykształcenia psycholog. Sztuki pokera uczył ją prawdziwy mistrz w osobie Seidela. To nie mogło się nie udać. Konnikova w krótkim czasie zaczęła osiągać duże sukcesy. Przez nieco ponad rok zarobiła blisko 200 tysięcy dolarów. Zwyciężyła jeden z turniejów PCA z wkładem własnym 1,650 dolarów. Następnie zajęła drugie miejsce w turnieju No-Limit Texas Hold’em rozgrywanym w Makau. Dwa powyższe wydarzenia przyniosły Konnikovej prawie 150 tysięcy dolarów. Całkiem niezły wynik, zważając, że poker miałbyć tylko natchnieniem do nowej książki.

Czy Konnikova zamierza porzucić karierę pisarki? A może napisze nową książkę i zrezygnuje z pokera? Jak się okazuje, ani jedno, ani drugie. Amerykanka zamierza pozostać pisarką, która jednocześnie będzie podróżowała po świecie biorąc udział w kolejnych turniejach. Pozostaje tylko czekać na inspirującą autobiografię, w której Maria opisze jak to jest być uznaną pisarką i profesjonalną pokerzystką w jednej osobie. Przyglądając się historii Konnikovej możemy poddać pod wątpliwość istnienie „typu humanistycznego”. Amerykanka przyznaje, że nigdy nie była mocna w matematyce. Dopiero po wkroczeniu do pokerowego świata, pisarka opanowała zaawansowane tajniki rachunku prawdopodobieństwa niezbędne w odnoszeniu sukcesów w pokerze.

Dodaj komentarz