Pierwsze kroki Holendrów w stronę otworzenia się na zagranicznych operatorów
Co prawda nowelizacja ustawy o grach hazardowych wejdzie w życie już za nieco ponad rok (lipiec 2020), ale zagraniczni operatorzy będą mogli rozpocząć działalność dopiero od stycznia 2021 roku. Można więc powiedzieć, że jest jeszcze sporo czasu, by unormować proces przydzielania licencji zagranicznym operatorom, ale przykład Szwecji pokazał, że lepiej działać z dużym wyprzedzeniem.
Przewodniczący KSA (Holenderskie Organy Nadzoru), Rene Jansen stwierdził, że przed komisją licencyjną stoi trudne zadanie, dlatego zostanie wzmocniona kadra administracyjna: – Jeśli chodzi o ustawę hazardową, to dwa najbliższe lata będą dla nas kluczowe, a to oznacza ogrom pracy. Z całą pewnością wielu zagranicznych graczy będzie chciało otrzymać licencję na oferowanie zakładów wzajemnych na terenie naszego kraju, dlatego już teraz uruchamiamy stronę, na której zainteresowane firmy mogą wyrazić chęć wejścia na nasz rynek.
Jednym z warunków ubiegania się o licencję jest udowodnienie nieaktywności na tamtejszym rynku.
Rene Jansen ma nadzieję, że dzięki uruchomieniu strony internetowej, na której można zgłaszać wstępne wnioski, nie powtórzy się historia Szwedów. Bez wątpienia ruch Holendrów jest dobry, ponieważ szwedzki przykład faktycznie pokazał, że otworzenie się na zagranicznych operatorów w pierwszych miesiącach jest bardzo uciążliwe, gdyż wiele firm składa pismo licencyjne w tym samym czasie.
