Automaty wypierają gry liczbowe
Wzrosły przychody rynku gier i zakładów wzajemnych oraz wpływów do budżetu z tytułu podatku od gier. To zasługa automatów o niskich wygranych.
Wzrosły przychody rynku gier i zakładów wzajemnych oraz wpływów do budżetu z tytułu podatku od gier. To zasługa automatów o niskich wygranych.
Automaty do gier o niskich wygranych wprowadzono do ustawowego katalogu gier w 2003 roku. Dane zawarte w informacji ministra finansów o realizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych w 2005 roku pokazują, że było to dobre posunięcie. Skorzystał na nim zarówno fiskus, jak i rynek gier hazardowych. To właśnie ta branża najbardziej przyczyniła się do wzrostu wpływów z podatku od gier, a także do wzrostu łącznych przychodów wszystkich podmiotów działających na rynku.
Salony bingo pieniężne | 0,1 |
Loterie pieniężne | 1,1 |
Zakłady wzajemne | 10,3 |
Kasyna gry | 15 |
Salony gier na automatach | 16,3 |
Punkty gier na AoNW | 20,9 |
Gry liczbowe | 36,3 |
Źródło: Informacja o realizacji ustawy o grach
i zakładach wzajemnych w 2005 roku. Ministerstwo Finansów RP
Zyski coraz wyższe
Z danych resortu finansów wynika, że w 2005 roku podmioty działające na rynku gier i zakładów wzajemnych osiągnęły łączne przychody w wysokości 6,5 mld zł i były one wyższe niż rok wcześniej o 23,3 proc. Resort przypisuje ten wzrost przede wszystkim dynamicznemu rozwojowi segmentu gier na automatach o niskich wygranych. W 2004 roku przychody branży wyniosły ok. 347 mln zł, a już w 2005 roku wzrosły o ponad miliard.
– Oczywiście cieszy nas dynamiczny rozwój naszej branży i fakt sukcesywnego wypierania szarej strefy. Niestety, według naszej wiedzy proces ten może ulec zahamowaniu, a nawet cofnięciu – twierdzi Stanisław Matuszewski, prezes Zarządu Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych.
Taki skutek może wywołać prawdopodobny wzrost podatku ryczałtowego płaconego od każdego automatu.
– W wielu przypadkach spowoduje to likwidację już działających automatów i spowolni rozwój branży, przez co zrobi się miejsce dla szarej strefy – dodaje nasz rozmówca.
Rosnąca popularność tego rodzaju rozrywki miała także odzwierciedlenie w dochodach fiskusa. Największy wzrost wpływów z podatku od gier (o blisko 290 proc.) został odnotowany właśnie w branży automatów o niskich wygranych. To głównie ona wygenerowała łączny wzrost wpływów z tego podatku z całego rynku gier i zakładów wzajemnych. W zeszłym roku osiągnęły one poziom 805,7 mln zł, co oznacza, że były wyższe o 4,3 proc. w stosunku do 2004 roku.
Wejście na rynek automatów do gier o niskich wygranych odbyło się kosztem tradycyjnych gier losowych. Odczuł to dotkliwie Totalizator Sportowy.
Niższe przychody z gier
Z informacji resortu finansów wynika, że w 2005 roku po raz pierwszy od 10 lat odnotowano spadek przychodów z gier liczbowych, nad którymi spółka sprawuje monopol. W zeszłym roku były one niższe o 1,8 proc. w porównaniu z 2004 rokiem. Popularność automatów do gier o niskich wygranych spowodowała ponadto, że w strukturze przychodów udział gier liczbowych z poziomu 50,74 proc. obniżył się do 36,33 proc.
– Wpływ na to miało zwiększanie się konkurencji na rynku hazardu, w tym gwałtowny i niekontrolowany rozwój rynku gier na automatach o niskich wygranych – wyjaśnia Magdalena Wojciechowska, rzecznik Totalizatora Sportowego.
Dodała, że w konsekwencji gry oferowane przez Totalizator Sportowy są obłożone dziewięciokrotnie wyższymi świadczeniami na rzecz budżetu państwa niż gry na automatach o niskich wygranych.
Korzyści z legalizacji
Zanim organizowanie gier na automatach o niskich wygranych zostało uregulowane w ustawie o grach i zakładach wzajemnych (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 4, poz. 27), działalność ta była prowadzona niemal w całości w szarej strefie. Z opracowania Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową z września tego roku wynika, że prawne uregulowanie organizowania gier na automatach o niskich wygranych przyczyniło się do wzrostu liczby firm zainteresowanych prowadzeniem takiej działalności. Dzięki temu przybyło zarejestrowanych automatów, zwiększyły się przychody branży oraz budżetu państwa. Fiskus zaczął czerpać zyski z funkcjonowania automatów, od których wcześniej nie były płacone należne podatki.
Kolejnym impulsem do rozwoju branży z pewnością okażą się zmiany wprowadzone przez Ministerstwo Finansów, usprawniające procedury konieczne do podjęcia działalności, o które postulowali przedsiębiorcy. Kierownictwo resortu, wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniom rynku, m.in. zwiększyło zasób kadrowy zajmujący się przygotowywaniem wymaganych prawem egzaminów i świadectw zawodowych.