Bet365 z kolejnym rekordem. Kosmiczne zarobki Denise Coates

Usiądźcie na krześle, bo zaraz będziemy przytaczać takie liczby, od których może zakręcić się w głowie. Otóż Denise Coates za zarządzanie w firmie "Bet 365" zarobiła w zeszłym roku 265 milionów funtów. Do tej kwoty wliczają się dywidendy, ale nie zmienia to faktu, że mowa o sumie nie tyle co dużej, a wręcz kosmicznej. Względem poprzedniego roku pani Coates poprawiła swoje zarobki o 48 baniek liczonych w angielskiej walucie. 

Pardoks taki, że pomimo tak ogromnej pensji, nie powinniśmy się dziwić. Już wczoraj pisaliśmy o ogromnym progresie zarobkowym brytyjskiego giganta bukmacherskiego [KLIK]. Popularność hazardu cały czas rośnie, co wpływa na obroty. Choć niebawem może się to zmienić, ponieważ coraz większa liczba instytucji apeluje, że ludzie popadają w uzależnienie. 

Wicedyrektor Partii Pracy, Tom Watson twierdzi, że hazard jest największą bolączką współczesnego świata, a Luke Hildyard, rzecznik Wysokiego Centrum Płatniczego poszedł w swoich dywagacjach jeszcze dalej: – Pojawia się coraz większe przekonanie, że wielki biznes bukmacherski należy tylko do elity. Do miliarderów, którzy czerpią ogromne zyski z uzależnienia ludzi. 

"Bet 365" odpowiada na takie zarzuty tym, że cały czas opracowuje strategie mające na celu pomoc osobom uzależnionym. Zdaniem brytyjskiego bukmachera wszyscy klienci są objęci bardzo dobrą opieką w tych sprawach. Co więcej firma podkreśla, że co roku przeznacza na te cele ogromne środki finansowe. I ten trend ma się nie zmienić nigdy. 

***

Na koniec w ramach ciekawostki opowiemy wam trochę o pani Coates. Bukmacher należy do spółki rodzinnej o nazwie – Coates. Sama Denise ma w nim połowę udziałów, dlatego zgarnia największe dywidendy. Pracę na rzecz domeny bukmacherskiej zaczęła w 2000 roku i to dzięki niej brytyjski gigant osiąga dziś tak dobre wyniki finansowe. Za nim Coates zajęła się biznesem uzyskała tytuł naukowy z dziedziny nauk ekonomicznych na uniwersytecie w Sheffield. Obecnie 51-latka mieszka w ogromnej posiadłości na terenie Cheshire wraz ze swoim mężem, Richardem Smithem, a także dziećmi.