Izba wobec artykułów w Pulsie Biznesu
Zarząd Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych wystosował pismo skierowane do Dawida Tokarza - dziennikarza Pulsu Biznesu - żądające opublikowanie sprostowania wobec nieprawidzwych informacji publikowanych na łamach dziennika.
Red. Dawid Tokarz
Puls Biznesu
Warszawa 05.03.2007
Nasz znak: 12./2007
Szanowny Panie Redaktorze,
W imieniu Izby Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych chciałbym niniejszym sprostować błędy, uporczywie pojawiające się w Pana tekstach poświęconych grom losowym. Takim uporczywie pojawiającym się błędem (również w ostatnich publikacjach z dnia 27 lutego br pt. Rząd zagra ostro po stronie Totalizatora. oraz Jednoręcy bandyci są na fali wznoszącej) jest sposób porównywania wielkości przychodu z automatów o niskich wygranych i przychodów z gier liczbowych, dowodzący miażdżącej przewagi tych pierwszych.
Porównuje Pan dane nieporównywalne czyli jabłka z gruszkami. Szkoda tylko, że to błędne, zmanipulowane i tendencyjne porównanie jest w Pana tekstach traktowane jako przesłanka do wnioskowania o konieczności zmian prawnych niekorzystnych dla naszej branży. Po to, aby rzeczywiście ocenić przychód z obydwu działalności, należy porównać kwoty, które pozostaną PO wypłaceniu wygranych. Jak Pan dobrze wie, pieniądze wpłacone przez graczy na automatach o niskich wygranych mają charakter ściśle wirtualny, ponieważ są NATYCHMIAST wypłacane jako wygrane. Dlatego RZECZYWISTYM przychodem dla operatora (PRZED opodatkowaniem i innymi kosztami) jest RÓŻNICA pomiędzy wpłatą, a pieniędzmi wypłaconymi jako wygrana. I to te kwoty należy porównać z przychodem z gier liczbowych, także pomniejszonym o wypłacone wygrane. Wystarczyło przejść od 10ej (z której Pan wyraźnie korzystał) do 18ej strony „Informacji o realizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych w 2005 roku”
Ministerstwa Finansów i znajdzie Pan zestawienie wielkości wypłat zarówno w przypadku gier na automatach o niskich wygranych jak i gier liczbowych.
Należy zrobić wysiłek i odjąć te kwoty od przychodu, który Pan tak chętnie porównuje. Wynik jest sprzeczny z tym, co Pan wielokrotnie opisywał. W 2005 roku przychód z gier liczbowych wyniósł 1 159 748 000 PLN, a z działalności automatów o niskich wygranych tylko 364 870 000 PLN!. (w Pana tekście znajdujemy kwotę 1,35 mld !!!).
Na stronach internetowych Ministerstwa Finansów w Biuletynie Statystycznym Służby Celnej przychód z automatów o niskich wygranych za 3 kwartały 2006 r wynosi 472 551 650 PLN, a nie jak Pan sugeruje w w/w tekście blisko 2,7 mld PLN !!.
Porównując podobnie podaną w artykule wielkość wpłat w grach liczbowych i średnią wypłacalność wygranych na poziomie 50%, przychód z gier liczbowych w 3 kwartałach
2006 roku wyniósł ok. 1,36 mld PLN, a więc blisko 3 razy więcej niż przychód z automatów o niskich wygranych!
Trudno jest przypuszczać, aby dziennikarz o Pana inteligencji, wiedzy i głębokiej znajomości tematu mógł zrobić podobny błąd przypadkowo. Wykazuje Pan również wyjątkową odporność na wiedzę płynącą z wielokrotnych, oficjalnych wyjaśnień Ministra Finansów o niemożności tzw. prania brudnych pieniędzy na legalnie działających automatach o niskich wygranych, gdzie
liczniki pełnią rolę liczników fiskalnych. Izba już dawno postawiła sobie za cel ścisłą współpracę z Izbami Celnymi w celu eliminacji z rynku gier automatów nielegalnych stanowiących olbrzymią konkurencję dla legalnie działających.
W tym miejscu należy również wspomnieć o pojawiających się w prasie próbach wpisania w nowelizacji ustawy konieczności monitorowania pracy automatów poprzez elektroniczne systemy kontroli zainstalowane w urzędach państwowych. Systemy te mają być postrachem dla właścicieli automatów. Prawda jest taka, że większość z podmiotów stosuje już obecnie takie systemy na własny użytek i tylko całkowity brak zainteresowania organów kontroli jest przyczyną, dla której codzienne informacje o pracy automatów przekazywane w systemie on-line do urzędów, nie służą jeszczekontrolerom.
Uważamy, że nie jest naganne to, że kilkadziesiąt firm prywatnych działających pod szczególnym nadzorem organów Państwa, po zainwestowaniu ponad 250 000 000 PLN wyłącznie w automaty do gry, osiąga obecnie godziwe zyski, potrzebne choćby po to, aby spłacać zaciągnięte kredyty bankowe.
Całkowicie kłamliwa jest informacja o zawarciu przez Izbę Gospodarczą umów z dwiema agencjami PR.
Proszę o opublikowanie powyższego sprostowania,
pozostaję z szacunkiem
Stanisław Matuszewski
Prezes Zarządu
Do wiadomości:
Redaktor Naczelny – P. Jacek Ziarno
www.izbagospodarcza.pl
Więcej Automaty
Drugie kasyno online coraz bliżej? Po słowach ministra pojawiają się kolejne potwierdzenia
Minister Aktywów Państwowych Wojciech Bałczun oficjalnie przyznał, że Totalizator Sportowy rozważa uruchomienie nowych kasyn internetowych pod innymi markami. To pierwsze potwierdzenie na tak wysokim szczeblu, że Total Casino nie musi pozostać jedyną państwową marką w segmencie legalnego hazardu online.