Ogolna 21 grudnia 2020

Rozwój szarej strefy w Wielkiej Brytanii

Według badań przeprowadzonych przez Betting and Gaming Council (BGC) brytyjscy konsumenci odwiedzali nieuregulowane witryny hazardowe prawie 30 milionów razy w ciągu roku. Dokładnie takich wejść zaobserwowano aż 27 milionów, co sprawia, że dane te są mocno niepokojące. 

Nieregulowany rynek hazardowy w Wielkiej Brytanii 

BGC podało, że raport PWC ujawnił, że 200 000 klientów korzystało z usług nielicencjonowanych operatorów hazardowych w okresie 12 miesięcy między 2018 a 2019 r. Łącznie u nielegalnych firm obstawiono za około 1,4 miliarda funtów.

Ogółem nieuregulowani operatorzy odpowiadali za 2,5% wszystkich wizyt w serwisach bukmacherskich – łącznie 27 milionów odwiedzin. Prawie co dziesiąty (9%) wszystkich wyników wyszukiwania hazardu dotyczy witryn z szarej strefy.

Obawa przed szarpną strefą

Kiedy rząd Wielkiej Brytanii rozpoczyna długo oczekiwany przegląd ustawy o grach hazardowych, BGC ostrzega, że bardziej skrupulatne kontrole licencjonowanych operatorów mogą doprowadzić do tego, że klienci zaczną odwiedzać firmy, które nie posiadają licencji.

Michael Dugher, dyrektor naczelny BGC jest tym faktem mocno zaniepokojony:  – Jako organ normalizacyjny dla regulowanej branży, bardzo cieszymy się z przeglądu ustawy hazardowej, ale musimy być czujni. Dane o tym jakie liczby generuje szara strefa są niepokojące. Musimy uważać, by nie wpędzić graczy do gry u nielegalnych operatorów, ponieważ tam nie istnieje żadna kontrola. 

Regulowana branża gier hazardowych zatrudnia 100 000 osób. Płaci łącznie 3,2 miliarda funtów podatku na rzecz Skarbu Państwa, więc rząd musi być ostrożny, jeśli chodzi o wprowadzanie jakichkolwiek zmian. Niezmiernie ważne jest, by miliony obywateli Wielkiej Brytanii mogło nadal w legalnym i regulowanym miejscu obstawiać bingo, zakłady bukmacherskie, czy wyścigi konne. Musimy chronić ludzi przed czarnym rynkiem, gdzie nie panują żadne zasady – zakończył Dugher.

Przegląd ustawy o grach hazardowych

W zeszłym tygodniu brytyjski sekretarz kultury Oliver Dowden rozpoczął szeroko zakrojony przegląd krajowych przepisów dotyczących hazardu, aby upewnić się, że są one dostosowane do ery cyfrowej.

Ograniczenia internetowe, marketing i uprawnienia Komisji ds. Hazardu zostaną przeanalizowane w ramach wezwania do przedstawienia dowodów w celu szczegółowego zbadania, jak hazard zmienił się w ciągu 15 lat od wprowadzenia ustawy Gambling Act 2005.

Zbadane zostaną zabezpieczenia dla graczy online, takie jak limity stawek i wydatków, oferty reklamowe i promocyjne oraz to, czy potrzebna jest dodatkowa ochrona dla młodych osób, które są szczególnie narażone na uzależnienie się od hazardu.

Więcej o przeglądzie ustawy hazardowej pisaliśmy już kilka dni temu. 

Dodaj komentarz