Tęcza: największa sala zabaw w Warszawie

Animatorem jej powstania oraz właścicielem jest Arkadiusz Dzikołowski.
 

– Co było dla Pana inspiracją, by otworzyć tak duży obiekt? W Warszawie działa obecnie ponad 30 sal zabaw dla dzieci.

– Mam 3,5 letniego synka. Od czasu, gdy miał 2 latka, bardzo często jeździliśmy do wielu sal zabaw. Synek nasz bardzo je polubił, chętnie bawił się w suchym basenie, ochoczo korzystał ze zjeżdżalni, bardzo go absorbowało pokonywanie przeszkód zamontowanych w konstrukcji zabawowej. Odwiedzając kolejne sale zabaw dostrzegaliśmy a to, że za mało w nich zjeżdżalni, innym razem stwierdzaliśmy, że sala jest zbyt mała, lub że jest w niej zbyt hałaśliwie, innym razem sala nie była w ogóle atrakcyjna. Dostrzegaliśmy wady i zalety różnych rozwiązań. Szczególnie dokuczało mi to, że zwłaszcza w tych mniejszych salach, rodzice lub opiekunowie dzieci oczekujący na swoje pociechy nie mieli możliwości chociażby wypicia kawy. Były to poczekalnie, jakie znamy z dworców kolejowych. Dzięki synowi dojrzewała we mnie decyzja zbudowania własnej sali zabaw, która dostarczałaby dzieciom prawdziwej zabawy na bardzo atrakcyjnych urządzeniach, w warunkach super bezpiecznych, zaś rodzicom i opiekunom przyzwoite warunki oczekiwania na swoje pociechy.