Ustawa hazardowa wróciła do Trybunału Sprawiedliwości UE
Sąd Najwyższy pogubił się w spawach krajowego hazardu już ze 2 lata temu, podobnie Prokurator Generalny. Trybunał Konstytucyjny wydał niewiele dające tchnienie w marcu bieżącego roku, a Naczelny Sąd Administracyjny doznał rozdwojenia jaźni ostatnio. Wszyscy najważniejsi zagubieni jak dzieci we mgle… Czy pomocną dłoń wyciągnie do nich i drogę wskaże Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w […]
Sąd Najwyższy pogubił się w spawach krajowego hazardu już ze 2 lata temu, podobnie Prokurator Generalny. Trybunał Konstytucyjny wydał niewiele dające tchnienie w marcu bieżącego roku, a Naczelny Sąd Administracyjny doznał rozdwojenia jaźni ostatnio. Wszyscy najważniejsi zagubieni jak dzieci we mgle… Czy pomocną dłoń wyciągnie do nich i drogę wskaże Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu? Jest szansa… Przypomnijmy, że wiosną tego roku Sąd Okręgowy w Łodzi postanowił zadać Trybunałowi pytanie o sankcję bezskuteczności nienotyfikowanych przepisów technicznych, zawartych w ustawie hazardowej (postanowienie jest tutaj:http://www.interplay.pl/web/uploads/files/LODZ.pdf ). Obecnie wiemy już, że TSUE sprawę przyjął i zarejestrował pod sygn. C-303/15 (informacja jest tutaj: http://www.interplay.pl/web/uploads/files/TSUE_C303_15_info.pdf ). Kiedy doczekamy się rozstrzygnięcia – tego nie sposób przewidzieć. Trzeba jednak mieć nadzieję, że inaczej niż nasze sądy i organy, unijny Trybunał stanie na wysokości zadania, mówiąc wreszcie coś jasno i jednoznacznie. Krajowego bełkotu hazardowego wszyscy mamy już dość, więc dobrze by się stało, gdyby ktoś wreszcie przerwał to szaleństwo.