03.12.2025 07:29

„Zyski z gier muszą wracać do obywateli” – Mariusz Rzeczkowski z Totalizatora

PRZEGLĄD MEDIÓW. Dyrektor Departamentu Strategii, Innowacji i Współpracy Międzynarodowej Totalizatora Sportowego, Mariusz Rzeczkowski, w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną opowiadał nie tylko o działalności spółki jako operatora gier liczbowych i loterii. W wywiadzie podkreślił rolę Totalizatora Sportowego w finansowaniu sportu, kultury oraz inicjatyw społecznych, a także stanowczo odniósł się do narastającej przestępczości w internecie.

Udostępnij
„Zyski z gier muszą wracać do obywateli” – Mariusz Rzeczkowski z Totalizatora

Nie tylko Lotto

Choć dla większości Polaków Totalizator Sportowy to przede wszystkim Lotto, Zakłady Specjalne czy loterie pieniężne, spółka od lat pełni również rolę ważnego partnera państwa.

Jak przypomniał Rzeczkowski, TS jest jednym z filarów systemu odpowiedzialnej dystrybucji gier w Polsce, a nadzór nad nim sprawuje Ministerstwo Aktywów Państwowych.

Jednak działalność Totalizatora nie ogranicza się do zbierania stawek i organizowania gier.
– Totalizator Sportowy wspiera nie tylko sport, ale także kulturę, zdrowie oraz społeczeństwo obywatelskie. To jest część naszej misji – podkreślił w wywiadzie.

Chodzi nie tylko o sponsoring i programy wsparcia, ale przede wszystkim o dopłaty — czyli środki, które z każdej gry wracają do państwowej kasy i są później przeznaczane na konkretne cele publiczne.

5 miliardów złotych w 2024 roku. W tym – jeszcze więcej

W rozmowie padły również konkretne liczby. Rzeczkowski ujawnił, że Totalizator Sportowy w 2024 roku przelał do budżetu państwa:

  • 5 miliardów złotych dopłat
  • a w 2025 roku ta kwota ma być jeszcze wyższa

To nie tylko podatki i opłaty. Dopłaty działają na zasadzie mechanizmu, w którym z każdej złotówki postawionej w grach legalnych część trafia m.in. na sport, infrastrukturę, kulturę i zdrowie publiczne.

Funkcjonujący w Polsce model gier na pieniądze od dawna zakłada, że przychody wracają do społeczeństwa. To fundament, którego trzeba bronić – zaznaczył Rzeczkowski.

Nielegalna konkurencja

Druga część wywiadu dotyczyła konkurencji. A dokładniej: konkurencji nielegalnej, która działa wyłącznie w internecie. Totalizator Sportowy jest jedynym podmiotem w Polsce uprawnionym do prowadzenia kasyna online. Natomiast rynek niestety pełen jest serwisów, które działają:

  • bez licencji,
  • bez podatków,
  • bez zabezpieczeń dla graczy,
  • poza polskim systemem prawnym.

Największe problemy: nielegalne reklamy i…

– Jeśli ktoś widzi reklamę kasyna online, to na pewno jest ono nielegalne. Legalnych kasyn internetowych reklamować w Polsce nie wolno – zaznaczył.
Dyrektor z Totalizatora Sportowego mówił także o tym, gdzie zazwyczaj zarejestrowane są takie serwisy:

  • na Curaçao
  • Cyprze
  • i Malcie

Zaznaczył również, że często beneficjenci rzeczywiści — czyli osoby, które faktycznie kontrolują i czerpią zyski z tych platform powiązani są z Rosją i Białorusią. A to rodzi poważne pytania o przepływy finansowe.

– Możemy podejrzewać, na co przeznaczane są środki z takich nielegalnych gier – dodał.

To argument, który ma podkreślić, że działalność szarej strefy nie tylko drenuje polski budżet, ale także może wspierać podmioty nieprzychylne państwom UE.

Przeczytaj też:

>>> NEXT Summit New York 2026
>>> Edukacja czy zakazy? Rząd i branża szukają złotego środka w ochronie małoletnich
>>> Ufland: chciałbym wygrać coś z Widzewem

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Udostępnij
Krzysztof Małek

Krzysztof Małek