02.06.2020 13:58

Betting and Gaming Council chwali działania brytyjskiego rządu

Betting and Gaming Council (BGC), organ reprezentujący brytyjską branżę bukmacherską i hazardową, zaapelował do brytyjskiego rządu o dalszą elastyczność w przypadku tarczy antykryzysowej związanej z ochroną miejsc pracy w branży hazardowej. 

Betting and Gaming Council chwali działania brytyjskiego rządu

Betting and Gaming Council troszczy się o dobro firm z branży hazardowej

Przypomnijmy, że Betting and Gaming Council (BGC) to stowarzyszenie branżowe zajmujące się zakładami i grami, reprezentujące firmy bukmacherskie, a także kasyna online w Wielkiej Brytanii. BGC reprezentuje około 90 procent brytyjskiego przemysłu bukmacherskiego i hazardowego (z wyłączeniem loterii). Łącznie wszystkie firmy, które należą do BGC zatrudniają ponad 100 000 osób i wnoszą ponad 14 miliardów funtów do brytyjskiej gospodarki.

Gdy w marcu kanclerz Rushi Sunak wdrożył program zwalczający skutki kryzysu związanego z pandemią koronawirusa, wiele firm wyraziło swoje zadowolenie. Program rządowy polegał bowiem na tym, że rząd płacił 80% wynagrodzeń pracowników do 2500 funtów miesięcznie, jeśli ci pracowali w sektorach dotkniętych kryzysem. W ubiegłym tygodniu Sunak potwierdził, że program zakończy się pod koniec października, ale pracodawcy będą musieli zacząć pokrywać koszty zatrudnienia pracowników w większym wymiarze od sierpnia.

Oznacza to, że firm będą musiały od sierpnia płacić składki na ubezpieczenia społeczne, a także emerytalne swoich pracowników, a następnie 10% wynagrodzenia od września i 20% w październiku. Istnieje jednak opcja, że pracownicy mogą wrócić do pracy w niepełnym wymiarze godzin w lipcu, ale pracodawcy musieliby płacić wówczas 100% ich wynagrodzeń.

Poza tym operatorzy gier hazardowych i zakładów skorzystali również ze zniżki za wynajem lokali. Właściciele punktów, które zostały zamknięte, otrzymali 100% zniżki. Michael Dugher jest zdania, że w tym segmencie rząd powinien cały czas pomagać przedsiębiorcom, ponieważ nawet po ponownym otwarciu lokali, muszą działać według nowych zasad, które ograniczają prowadzenie biznesu.

Kryzys branży hazardowej, a pomoc rządu

BGC ogłosiło, że z zadowoleniem przyjmuje rozporządzenie rządu, z którego wynika, że firmy hazardowe nadal będą wspierane. Pozwoli to m.in. lokalom z bingo, czy kasynom zachować personel.

Warto przypomnieć, że salony bingo, kasyna, czy firmy bukmacherskie są zamknięte w Wielkiej Brytanii do 20 marca. Te ostatnie zostaną ponownie otworzone 15 czerwca, czyli tuż przed wznowieniem Premier League.

Jakakolwiek pomoc dla przedsiębiorstw ze strony rządu w czasach globalnego kryzysu jest niezwykle ważna. Dziękujemy również za to, że kanclerz przedstawił zasady, według których będzie funkcjonował plan pomocowy do końca października. Pomimo tego, że rząd zmniejsza obostrzenia, wiele naszych firm członkowskich m.in. salony bingo, czy kasyna, może działać jedynie częsciowo, by spełnić nowe procedury bezpieczeństwa – powiedział dyrektor zarządzający BGC Michael Dugher.

Betting and Gaming Council chwali brytyjski rząd

Warto podkreślić, że program pomocowy dla przedsiębiorców miał początkowo trwać jedynie do końca lipca, ale z uwagi na fakt przedłużającego się kryzysu związanego z pandemią koronawirusa, postanowiono go przedłużyć. Zdaniem BGC pomoc rządu jest niesamowicie ważna dla branży hazardowej, która może ochronić tysiące miejsc pracy. Obecnie w tym sektorze w Wielkiej Brytanii zatrudnionych jest około 64000 osób.

Jako BGC chwalimy działania rządu i cieszymy się, że będą kontynuowane w najbliższych miesiącach. Możemy zapewnić jako branża bukmacherska i hazardowa, że w pełni przyczynimy się do odbudowania brytyjskiej gospodarki – powiedział Michael Dugher.

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński