Nowa ustawa hazardowa w Grecji
Greckie ministerstwo finansów wprowadza nowe przepisy licencyjne dla operatorów gier hazardowych oraz zakładów bukmacherskich. Zmiany dotyczą kwot jakie firmy oferujące usługi hazardowe będą musiały opłacić za możliwość prowadzenia działalności na terenie Grecji.
Nowe licencje dla bukmacherów online będą kosztować 4 miliony euro, natomiast podmioty oferujące dodatkowo usługi hazardowe będą musiały dopłacić kolejne 500 tysięcy euro. Licencje będą ważne przez 5 lat. Jeśli operatorzy będą zainteresowani ubieganiem się o kolejną, będą musieli starać się o nią na rok przed wygaśnięciem poprzedniej.
Wnioskodawcy będą mieli też obowiązek złożenia depozytu w wysokości 500 tysięcy euro i będą musieli udowodnić, że posiadają pozwolenie na prowadzenie działalności online na terenie innego kraju Unii Europejskiej. Dodatkowo firmy będą zobowiązane do przedstawienia swoich wyników finansowych z ostatnich trzech lat. Kolejnym wymogiem będzie lokowanie serwów na terenie Grecji oraz prowadzenie rozliczeń u lokalnych biur rachunkowych, a domeny internetowe będą musiały być zakończone na „.gr”
Nowa ustawa hazardowa obejmuje zmienny podatek od wygranych graczy internetowych. Nieopodatkowane mają być sumy poniżej 100 euro. Kwoty powyżej tej sumy, a poniżej 500 euro będą objęte 15% oprocentowaniem. W przypadku wygranych powyżej 500 euro, potrącenie będzie wynosić 20%
Możliwość starania się o licencję będzie zamknięta dla podmiotów, które w ciągu 12 miesięcy przed złożeniem wniosku były na tzw. „czarnej liście”. Na powyższej liście znajduje się sporo marek powiązanych z firmą GVC Holdings, która jest notowana na giełdzie w Wielkiej Brytanii. Powodem umieszczenia na liście są nierozliczone podatki w wysokości 187 milionów euro. Firma przygotowała sumę na pokrycie zobowiązania, ale sprawa toczy się obecnie w sądzie.
Rynek grecki stanowi łakomy kąsek dla zagranicznych firm oraz greckiego rządu. Całkowity obrót 24 podmiotów posiadających licencje, osiągnął w zeszłym roku pułap 5,3 miliarda euro. Oprócz tego przychody firm, które zezwolenia nie posiadają, wyniosły kolejne 5 miliardów.
