Automaty 8 września 2023

Walka z szarą strefą trwa! Podsumowujemy panel XXXII Forum Ekonomicznego w Karpaczu

autor: redakcja
Podczas pierwszego dnia XXXII Forum Ekonomicznego w Karpaczu odbył się panel dyskusyjny pt. „Polski rynek gier na pieniądze – sukces branży i efekty walki z szarą strefą”. Swoimi spostrzeżeniami podzielili się przedstawiciele branży hazardowej. Zgromadzeni słuchacze mogli wysłuchać m.in. stanowiska Prezesa Zarządu Totalizatora Sportowego – Olgierda Cieślika.

Na scenie pojawili się Olgierd Cieślik (Prezes Zarządu Totalizatora Sportowego), Dariusz Kryczka (Ekspert United Nations Global Compact Network Poland), Adam Lamentowicz (Prezes Zarządu Polska Izba Gospodarcza Branży Rozrywkowej i Bukmacherskiej), Marcin Nowacki (Wiceprezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców) oraz online David Henwood (Director H2 Premium). Prezentację poprowadził Marcel Zatoński, dziennikarz “Pulsu Biznesu”, zajmujący się m.in. branżą hazardową.

Zanim rozpoczęto główną część dyskusji, publiczność zgromadzona na sali wysłuchała wystąpienia online Davida Henwooda, który opowiedział m.in. o ryzyku dla graczy, które niesie za sobą gra u nielegalnych operatorów. Brytyjczyk zaznaczył przede wszystkim, że użytkownicy, którzy decydują się na korzystanie z nielegalnych platform gamingowych, są narażeni na olbrzymie kary finansowe. Ponadto istnieje również duże ryzyko, że nie zostaną wypłacone im ewentualne większe wygrane.

W jaki sposób walczyć z szarą strefą?
Dyskurs rozpoczęto od określenia, jak dużym wyzwaniem dla branży jest walka z szarą strefą. Najczęściej za przykład służył kanał online. Kluczowa w przypadku gier na pieniądze w kanale online jest współpraca z operatorami płatności, przez których mogą przechodzić środki z nielegalnego hazardu. Z kolei Olgierd Cieślik w swoim wystąpieniu przedstawił obecną sytuację Totalizatora Sportowego i problemy, z jakimi musi się mierzyć. Podzielał on zdanie Henwooda, że nielegalni operatorzy nie zwracają uwagi na dobro i bezpieczeństwo gracza.
Jeśli chodzi o sukces oraz efekty walki z szarą strefą, w dużej mierze odpowiada za nie również rząd. W 2016 roku polski rząd wprowadził nowelizację ustawy, która weszła w życie w 2017 roku i umożliwiła legalnym operatorom wprowadzanie nowych produktów m.in. online. Dzięki temu otworzył nowe gałęzie tego biznesu, czyli szeroko rozumianej rozrywki w postaci gier na pieniądze w Polsce, wprowadzając możliwość działania chociażby Totalizatora Sportowego w nowym obszarze poprzez Total Casino. Zgodnie z regulacjami UGH, Total Casino jest jedynym legalnym kasynem internetowym w Polsce, które posiada zgodę przyznaną przez Ministerstwo Finansów na prowadzenie działalności w tym obszarze – podkreślił prezes Cieślik.

Niezwykle ważną częścią tego sukcesu są również wszyscy legalni operatorzy na polskim rynku. Z każdym rokiem dynamicznie rosną przychody legalnych operatorów, które w dużej mierze napędzają rozwój całej branży. To właśnie oni kreują popyt, który doprowadził do istotnego zmniejszenia udziału szarej strefy w kanale online w ostatnich pięciu latach. Legalni operatorzy wypychają szarą strefę z rynku – zaznaczył prezes Totalizatora Sportowego. Cieślik odniósł się także do opinii swojego przedmówcy z Wielkiej Brytanii. – Należy edukować graczy i uświadamiać ich, co grozi za korzystanie z nielegalnych platform gamingowych. Każdy gracz powinien wiedzieć, jakie są konsekwencje grania u niedopuszczonych do polskiego rynku operatorów. Komunikacja musi być oparta na przekazach bezpośrednio do graczy. Ta świadomość jest jeszcze bardzo niska w Polsce, pomimo bardzo wysokich kar finansowych. Mogą one wynosić od 150 do nawet 300 tysięcy złotych – przestrzegał prezes Totalizatora Sportowego. Prezes Zarządu Polskiej Izby Gospodarczej Branży Rozrywkowej i Bukmacherskiej, Adam Lamentowicz także poruszył wyżej wymieniony problem. – Grając u nielegalnego operatora, nie ma się pewności, że większa wygrana zostanie wypłacona. Często jest tak, że nie jest ona wypłacana w ogóle. Dlatego trzeba popularyzować tę wiedzę. Jest to przede wszystkim w interesie samych graczy – wspomniał Lamentowicz.

Reasumując, nielegalni operatorzy przede wszystkim nie zwracają uwagi na dobro i bezpieczeństwo gracza. Wykorzystują przy tym narzędzia, które nie są dozwolone względem Ustawy o grach hazardowych nawet dla licencjonowanych operatorów. Gracz biorący udział w nielegalnych grach hazardowych może stracić wygraną. Z kolei użytkownicy produktów Totalizatora Sportowego nie muszą mierzyć się z takim problemem. Walka z szarą strefą nadal jest czymś trudnym i wymagającym. Największym sukcesem z ostatnich lat było wprowadzenie Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą. Wymusiło to na dostawcach Internetu blokowanie stron wpisanych do rejestru ze względu na świadczenie nielicencjonowanych gier hazardowych.

Ważnym głosem w dyskusji okazał się również postulat o rozwiązaniu wprowadzającym konieczność certyfikowania dostawców rozwiązań IT dla branży hazardowej. Wiąże się to z tym, że firmy, które będą dostarczać usługi do nielicencjonowanych operatorów, nie będą mogły obsługiwać legalnie działających firm. Polski rynek dalej jest aktywnie wykorzystywany przez nielicencjonowane podmioty, a blokowanie domen nie jest już obecnie tak skuteczne i potrzebne są dalsze kroki legislacyjne. Wskazano również, że firmy, które łamią polskie prawo, to wielkie korporacje. Są one nierzadko notowane na światowych giełdach, posiadając możliwości kapitałowe i technologiczne do skutecznej
działalności w szarej strefie.

Jakie dalsze kroki należy podjąć?
Wszyscy paneliści bez wyjątku byli zgodni co do konieczności zwalczania nielegalnego hazardu, na który potrzebne są dodatkowe środki. Zarówno dla organów zajmujących się ściganiem i usuwaniem skutków takiego hazardu, ale również dla samych operatorów. Są oni zmuszeni konkurować z wieloma zagranicznymi podmiotami w nierównej walce. Kampania informacyjna w Internecie dotycząca tego rynku może okazać się niezwykle skuteczna w walce z szarą strefą.

Dodaj komentarz